''Największa kupa łajna na tej planecie''
W sieci natychmiast pojawiło się (skądinąd słuszne) pytanie, w jaki sposób wideo z łóżkowymi harcami byłej gwiazdy opuściło jej mieszkanie. Na odpowiedź samej aktorki nie trzeba było długo czekać.
Zaledwie godzinę po opublikowaniu rewelacji przez TMZ Erin zajęła stanowisko.
Zdaniem aktorki domniemana sekstaśma została zarejestrowana przez jej byłego chłopaka, którego aktorka bez ogródek nazwała ”największą kupą łajna na tej planecie”.