Zaskakująco skromna ceremonia celebrytki kochającej luksus

- To prostu miłość od pierwszego wejrzenia. Tylko w taką zresztą wierzę. Magiczne oczy, piękne białe zęby, tajemnicze spojrzenie i jeszcze bardziej zaskakujący żart sytuacyjny. Zwariowałam na jego punkcie- powiedziała Siwiec o mężu.

Nie od dziś również wiadomo, że celebrytka uwielbia przepych, blichtr i luksus. Tym bardziej zdziwił nas fakt, że jej ceremonia ślubna z Mariuszem była niezwykle skromna.

- Dla mnie to był najpiękniejszy ślub, jaki mogłam sobie wymarzyć. Był bardzo osobisty. Byli tylko świadkowie. Przeżyliśmy to mocno, patrzyliśmy sobie przez cały czas prosto w oczy, przytulaliśmy się i całowaliśmy. To jeszcze bardziej wskrzesiło naszą miłość- mówiła w "Tańcu z gwiazdami".

Więcej szczegółów na temat swojego najpiękniejszego dnia w życiu zdradziła w jednym z wywiadów.

- Ślub odbył się w Vegas. Typowy spontan z elementami wzruszenia i magia trudna do opisania. Cały dzień był cudowny. Ślub istnym szaleństwem, pół dnia spędziliśmy na imprezie nad basenem, opalaliśmy się, piliśmy szampana. Później w strojach kąpielowych poszliśmy do urzędu podpisać kontrakt małżeński. A potem przebraliśmy się i pojechaliśmy limuzyną do ślicznej kapliczki The Little Church On The West. Ta sama, w której swój pierwszy ślub brała Angelina Jolie. Ceremonia zostanie w mojej pamięci na zawsze, również dzięki wzruszającej przemowie pastora. Później sesja i powrót do kasyna w hotelu Cosmopolitan oraz Belaggio. Oczywiście wygrana i tańce do białego rana- wspominała.

Choć modelka zawsze marzyła o skromnej uroczystości, to nie zapomina również o rodzinie i przyjaciołach. To właśnie z myślą o nich chce wkrótce zorganizować huczne wesele w kraju, aby małżeństwo przez nią zawarte było ważne również w kraju.

- Chcemy jeszcze zrobić taki normalny ślub dla rodziców w Polsce. Bo był ślub, ale nie jesteśmy jeszcze takim prawnym małżeństwem- zaznaczyła.

Zobaczcie prywatne zdjęcia z ceremonii w Las Vegas!