3z7
Tak to się zaczęło
Pewnego ranka nie była już w stanie samodzielnie wstać z łóżka. Jej tata przyjechał z Bydgoszczy, a ona, by otworzyć mu drzwi musiała się do nich doczołgać. Wylądowała w bydgoskim szpitalu. Diagnoza: wirus poliopodobny.
Pewnego ranka nie była już w stanie samodzielnie wstać z łóżka. Jej tata przyjechał z Bydgoszczy, a ona, by otworzyć mu drzwi musiała się do nich doczołgać. Wylądowała w bydgoskim szpitalu. Diagnoza: wirus poliopodobny.
Podziel się opinią
Komentarze