Światło dzienne ujrzał raport koronera z sekcji zwłok 37-letniej Stefanie Sherk. Potwierdziła się wersja o samobójstwie. Na jaw wyszły też tragiczne okoliczności śmierci aktorki. Policja dotarła do jej przyjaciela, który rozmawiał z nią jako ostatni. Co usłyszał?