Policja, rodzina, przyjaciele i fani poszukiwali 36-letniego Drake’a Bella, gwiazdora stacji z produkcjami dla dzieci i młodzieży Nickelodeon. Kolejne doniesienia były dość wstrząsające, bo mówiło się, że Bell miał ostatnio myśli samobójcze. Tymczasem "zaginiony" odnalazł się i twierdzi, że... nie miał przy sobie telefonu.