Los Angeles miało symbolicznie poprzeć działalność WOŚP, ustawiając puszki na barze kawiarni przy Melrose Avenue. Ale Polonia nie zawiodła. Wyszła spektakularna kwesta, która zaledwie w kilka godzin i właściwie bez żadnej promocji zasiliła konto zbiórki o 1700 dolarów. - Na pewno na tym nie skończymy! - zapewniają organizatorzy.