Wielu widzów spisało nowy polski serial Netfliksa – "Otwórz oczy" - na straty, po obejrzeniu zaledwie jednego, dwóch odcinków. Niesłusznie! Chociaż w tej sześcioodcinkowej miniserii pojawia się kilka niepotrzebnie rozwleczonych scen, a z niektórych bohaterów można by spokojnie zrezygnować, finał całej historii sprawia, że warto było poświęcić mu czas. Potwierdzają to widzowie za oceanem, gdzie "Otwórz oczy" jest wielkim przebojem.