nicole kidman(strona 2/2)

Zarabiają grube miliony za kilkadziesiąt minut obecności na ekranach. Opływają w luksusach i mogą sobie pozwolić na wszystko, jednak wydaje się, że ciągle im mało. Kiedy tylko dostają oferujące sowite wynagrodzenie propozycje występów w telewizyjnych reklamach, nie mogą się powstrzymać przed ich odrzuceniem. Nawet jeśli kontrakt wymaga od nich upokorzenia się na oczach widzów.

Najpiękniejsze aktorki świata wręcz nie mogą się doczekać, kiedy przydarzy im się tzw. „brzydka rola”.

To one – często laureatki Oscara, boginie uwielbiane przez publiczność i dziennikarzy. W Ameryce osiągnęły już prawie wszystko, a jednak czegoś im brakuje… Być może obywatelstwa?

Już niedługo (28 stycznia 2010) w polskich kinach zagości największa od czasów "Chicago" produkcja taneczno-muzyczna