Melanie Brown

Lewitacja? To niemożliwe! Tak z pewnością sądzi większość z was. Ale to, co pokazał uczestnik amerykańskiej edycji programu "Mam talent!" może przekonać do zmiany zdania. Podczas castingu do kolejnej edycji show, jeden z uczestników unosił się w powietrzu przez kilkanaście sekund! Choć początek jego występu zarówno jurorom, jak i widowni wydawał się mało pasjonujący.

Pracujące w show biznesie przyszłe mamy rzadko kiedy decydują się zniknąć z wizji na czas ciąży. Jeśli tylko pozwala na to stan zdrowia, piękne jurorki z reguły nie zwalniają tempa i pozostają aktywne do samego końca. Wielokrotnie mogli się o tym przekonać widzowie telewizyjnych programów. W ostatnim czasie przez talent show przewinęło się sporo gwiazd w błogosławionym stanie. I to nie tylko w polskiej telewizji.

Patrząc na seksowne i skrupulatnie wyrzeźbione ciało Melanie Brown aż trudno uwierzyć, że była Spicetka jest mamą trojga dzieci, a najmłodsze z jej pociech przyszło na świat zaledwie kilka miesięcy temu. Sportowa figura i zapał do pracy nad własnym ciałem zawsze był znakiem rozpoznawczym artystki, tak szybki powrót do formy nie powinien więc nikogo dziwić. Tym bardziej, że piosenkarka miała naprawdę dobrą motywację. Mel B została właśnie gościnnym jurorem brytyjskiej edycji programu "X factor" i pojawi się na przesłuchaniach do programu w Manchesterze. Powrót pracującej na co dzień w Australii artystki w rodzinne strony wzbudził spore zainteresowanie brytyjskiej prasy, która w ostatnich dniach poświęca Melanie sporo uwagi, podkreślając zwłaszcza jej rewelacyjny wygląd.

Mel B chyba już na dobre pożegnała się z karierą piosenkarki! Teraz najważniejsza jest dla niej rodzina oraz własny reality show, w którym pokazuje swoje codzienne życie. Czy jest szczęśliwa? Jak wygląda jej małżeństwo i czy dwie córeczki nie sprawiają jej kłopotów wychowawczych? Koniecznie przeczytajcie wywiad z gwiazdą!

Właśnie rusza nowe reality-show Melanie Brown, więc zaistniała idealna okazja, do pokazania odrobiny ciała i wywołania małego zamieszania... Bo nic tak dobrze się nie sprzedaje, jak "przypadkowe" pokazanie tego, co zazwyczaj skrywamy pod ubraniami i ex-spicetka doskonale o tym wie.