Dziś już tylko niewielka blizna na nosie aktora przypomina o niedawnej tragedii. Kilka miesięcy temu Hugh Jackman, za namową żony, zgłosił się do lekarza, zaniepokojony dziwnym znamieniem na skórze. Diagnoza zmroziła mu krew w żyłach – lekarz oznajmił, że to rak skóry. Aktor natychmiast przeszedł operację i, jak sam zapewniał, z jego zdrowiem jest już wszystko w porządku.