Widzowie "Wiadomości" TVP zdążyli już przywyknąć do materiałów, które mniej lub bardziej otwarcie krytykują TVN czy konkurencyjne "Fakty". 7 października nadarzyła się świetna okazja, by znowu wbić szpilę mediom prywatnym. A raczej bezlitośnie zmiażdżyć, przypominając aferę FOZZ i teorie spiskowe, które się z nią wiążą.