Zaskakujące słowa dziennikarza
Trudno zarzucić Szymonowi Hołowni złe intencje, kiedy wypowiada się na temat Kościoła, jednak jego ostanie słowa mają raczej małe szanse na zrozumienie duchownych, zwłaszcza tych bardziej konserwatywnych. Świecki kaznodzieja, jak niektórzy z przymrożeniem oka nazywają dziennikarza, przyznał, że zdarzają się księża homoseksualni.
- To, że jakiś duchowny jest homoseksualistą, co się zdarza, bo ma taką orientację, a nie inną, ale nie realizuje jej, żyje w celibacie, zdarzają się takie przypadki. Czy ja widzę w tym coś złego? Trudno jest mi zobaczyć w tym coś złego, bo on w takiej kondycji, jakiej jest, ze swoją orientacją seksualną zachowuje czystość. Zło jest na świecie! Zło jest na świecie i będzie działać, niestety - wyznał.