Afery ciąg dalszy!
Dodatkowo zarzucała, że nie przejmowano się tym, jak się czuje i czy jest w stanie pracować:
- Moje pierwsze zasłabnięcie na planie i wizytę w szpitalu zlekceważono. Alarmowałam, że nie jest dobrze, ale nikt mnie nie słuchał. Aż do momentu, kiedy po zdjęciach pojechałam prosto do lekarza i zostałam w szpitalu z zagrożoną ciążą.