Nie wystąpił z własnej woli
Krawczyk zdradził, że był wtedy na pierwszym roku studiów i pragnął rozwijać się na wielu polach - głównie w filmie i teatrze. Rola w wieloodcinkowym serialu uniemożliwiłaby mu realizację tych planów, więc zaryzykował i odmówił. Nie zerwał jednak kontaktu z produkcją serialu i ostatecznie pojawił się gościnnie w hicie Polsatu.