To szansa dla Zakościelnego?
Jeszcze kilka lat temu był jednym z rozchwytywanych aktorów, teraz nie może liczyć na zbyt wiele propozycji. W ostatnim czasie oglądać go mogliśmy niemal wyłącznie w serialu "Czas honoru".
Zamiast na ekranie, podziwiać go można było na scenie, gdzie prezentuje swój muzyczny talent. Nie tylko śpiewa, ale i gra na skrzypcach. Wziął udział m.in. w projekcie Śpiewając Jazz, pojawiając się u boku Marianny Wróblewskiej i Beaty Przybytek.
Występ w "Strażakach" jest dla niego wielką szansą na powrót do grona serialowych gwiazd. Sam zainteresowany podchodzi jednak do tego z dystansem.
- Myślałem, że po "Czasie honoru" odpocznę od wymagających fizycznie zadań. A tu, niestety, od pierwszych dni od razu akcja - pożary, noszenie na sobie ciężkiego sprzętu... - żartował w rozmowie z TVP Zakościelny.