Aktor wraca do dawnej sylwetki
Olaf Lubaszenko zdobył popularność dzięki wielu filmom, uważanym dziś za kultowe. Aktor przez lata nie bał się również pracy w serialach. Wystarczy choćby wspomnieć o udziale w "Barwach szczęścia", "Blondynce" czy "Strażakach". I choć wszystkie te produkcje cieszą się uznaniem i sympatią widzów, to fani talentu artysty żałują, że ich idol pracuje głównie na planach telewizyjnych serii.
Dopiero jakiś czas temu okazało się, że Lubaszenko skierował swoją karierę na zupełnie inne i spokojniejsze tory, choć niezupełnie był to jego wybór. Wszystkiemu winna stała się choroba.
- Otyłość i depresja to siostry bliźniaczki. Przestałem wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi. Zamykałem się, oglądałem telewizję, czytałem książki. Przez lata nie poszedłem do żadnego lekarza - powiedział w jednym z wywiadów.
Na szczęście ten najtrudniejszy okres ma już za sobą. Dziś wszystko wskazuje na to, że aktor powoli wraca do zdrowia oraz dawnej sylwetki - i nie ma w tym ani krzty przesady. Wystarczy spojrzeć na jego najnowsze zdjęcia.
Lubaszenko pojawił się ostatnio w Międzyzdrojach, gdzie odbywa się 20. Festiwal Gwiazd i... ku niezadowoleniu kilku celebrytek, skupił na sobie uwagę wszystkich fotoreporterów. Nic dziwnego, bowiem aktor już dawno nie wyglądał tak dobrze! Nie tylko udało mu się zrzucić zbędne kilogramy, ale również powrócił do wizerunku sprzed lat.
Zobaczcie, jak wielką przeszedł metamorfozę!