Pociąg widmo
„Ślepy tor” Ryszarda Bera to film kultowy i chluba polskiego kina grozy.
Dlaczego? Wskazówką jest już pierwsza scena, w której do znanego fizyka na stacji kolejowej podchodzi nieznajomy i wręcza mu gazetę. Jak mówi: „dla zabicia czasu”.
To w niej fizyk czyta swój nekrolog. Początkowo traktuje to jako żart, ale kiedy dróżnik informuje podróżnych, że pociąg wjechał na ślepy tor, wszystkim przestaje być do śmiechu. Kolejni pasażerowie popełniają samobójstwo…