Groziły mu 4 lata

- Okazało się, że poszkodowana kobieta przebywała w szpitalu dłużej niż 7 dni. To z mocy prawa narzuca zmianę kwalifikacji czynu ze spowodowania kolizji drogowej, co skutkuje pokryciem przez sprawcę jedynie kosztów leczenia i naprawy auta, na spowodowanie wypadku, za co panu Tomaszowi S. grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku, orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat, podanie wyroku do publicznej wiadomości i niezależnie od zasądzonej kary grzywny obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz instytucji lub organizacji społecznej, do której statutowych celów należy świadczenie pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych - wyjaśniała niedawno "Twojemu Imperium" Hanna Jasiorowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.