Wam też przypomina Monicę Bellucci?
Gala rozdania Fryderyków przyciągnęła nie tylko największe nazwiska polskiej sceny muzycznej, ale i łaknących blasku fleszy celebrytów. Na imprezie znalazła się m.in. nowa Wodzianka, Sonia Wesołowska, która zaskoczyła swoim wyglądem. Odważymy się nawet zaryzykować stwierdzenie, że widzowie programu TVN mogli nie rozpoznać w tej szykownej gwieździe wyuzdanej asystentki showmana TVN.
Wesołowska zaprezentowała się na gali w długiej biało-czarnej sukni. Mocno zabudowana kreacja odważnie odsłaniała jedynie plecy, a całość dopełniał wyrazisty makijaż oczu typu smoky. Pomocnica Wojewódzkiego przyszła na imprezę w towarzystwie Łukasza Drozdowicza, z którym już wcześniej pokazywała się na "salonach". Obydwoje chętnie pozowali do zdjęć, a elegancka Sonia na czerwonym dywanie wyglądała niczym Monica Bellucci.
Śmiało można powiedzieć, że nowa Wodzianka zdecydowanie lepiej wygląda w ubraniu niż bez. Też tak sądzicie?
KŻ/AOS