4z13
66. Festiwal Filmowy w Wenecji
Tadeusz Sobolewski ocenia, że festiwal robią sieroty po Stalinie czy Mao, ludzie, którzy w dzieciństwie dotknęli jakiejś idei i dziś pokazują pusty świat.
Najbardziej rozczarowani i oburzeni są sami Włosi.
Tadeusz Sobolewski ocenia, że festiwal robią sieroty po Stalinie czy Mao, ludzie, którzy w dzieciństwie dotknęli jakiejś idei i dziś pokazują pusty świat.
Najbardziej rozczarowani i oburzeni są sami Włosi.
Podziel się opinią
Komentarze