Schudła dla kariery czy zdrowia?
Aktorka wyznała, że choć w show-biznesie obowiązuje kult szczupłego ciała, nie dlatego zdecydowała się na radykalną zmianę wizerunku. Co więcej, przyznaje, że to właśnie większa waga pomogła jej w karierze.
- Czy straciłam jakąś rolę, bo byłam otyła? Nie, ja zyskałam wiele ról, dlatego że byłam gruba. Jestem gruba i dlatego zagrałam Kaję w "Galeriankach" i Zośkę w "Przepisie na życie" - zdradziła tabloidowi.