Casting przez telefon
Minęła prawie dekada od czasu, kiedy "Shibuya" rozbujała polskich nastolatków. Emitowane w sobotnim popołudniowym paśmie show cieszyło się ogromną popularnością. Adresowane było do wszystkich, którzy mieli odwagę zaprezentować swoje wokalne umiejętności przed zgromadzoną w studiu publicznością i jurorami. Zgłosiło się wówczas około 2 tysiące chętnych.
Co ciekawe, nie organizowano castingu na uczestników w dzisiejszym rozumieniu tego słowa, wystarczyło... zaśpiewać przez telefon. Na podstawie takiego zgłoszenia wybrano 27 uczestników 1. edycji, którzy występowali następnie w programie. I mierzyli się z opiniami jury, a w nim zasiadały największe autorytetu ówczesnego polskiego show-biznesu.
Rabczewska była wtedy wokalistką zespołu Virgin, Wiśniewski przeżywał najlepszy czas w swojej karierze, a Doniu był kolejnym odkryciem polskiej sceny hip hop. W takim składzie jurorzy spotykali się tylko przez jedną edycję, bo kolejną Doda zamieniła na show TVP.