Znów wygląda młodo
W ostatnich latach Sharon Stone z symbolu seksu przemieniła się w kobietę o wielu twarzach - żądne sensacji media co rusz donoszą, że albo strasznie się zestarzała (zdjęcie na potwierdzenie tej tezy prezentujemy na końcu galerii), albo przesadziła z botoksem, albo zbytnio szaleje wychodząc na miasto bez stanika w prześwitujących bluzkach (więcej tutaj)
. Jednego nie można jej jednak odmówić - wciąż wie jak zwrócić na siebie uwagę, pomimo faktu, że o dawnej sławie zdają się zapominać nawet najwięksi jej fani.
Na niedawno zorganizowanej przez fundację amFAR gali aktorka zaprezentowała się od tej lepszej strony, zaskakując fotoreporterów doskonałą kreacją i niebywałą świeżością.
Styliści i specjaliści od wizerunku orzekli też zgodnie, że bardzo subtelny dobór makijażu uwypuklił jej naturalne piękno, skutecznie zacierając niemiłe wspomnienie jej ostatnich wpadek. Sama Stone przyznała, że młody wygląd nigdy nie był jej priorytetem. - Nie chcę być niestarzejącą się pięknością. Wolę być kobietą, która niezależnie od wieku zawsze pokaże się od jak najlepszej strony.
Pozostaje mieć nadzieję, że wspominane przez nią w wielu wywiadach czasy, kiedy zrozpaczona zamykała się w łazience z butelka winą, nie mogąc zaakceptować swojego wyglądu, odeszły już bezpowrotnie.