Gdzie się podział jej seksapil?
Jennifer Lopez rozpoczęła pracę nad nowym serialem, który zadebiutuje na antenie na przełomie 2015 i 2016 roku. W "Shades of Blue" aktorka wciela się w rolę samotnej matki pracującej jako tajny agent FBI, ścigający skorumpowanych policjantów.
Gwiazda przeszła przed kamerami metamorfozę, która jest dużym zaskoczeniem dla fanów. Chociaż na co dzień słynie z seksownych kreacji i sama chętnie eksponuje krągłości, co innego w premierowej serii.
Lopez pokazała mniej znaną stronę. Paparazzi przyłapali ją podczas pracy na planie ubraną w luźne spodnie i obszerną marynarkę. W takiej pasującej do granej przez nią bohaterki stylizacji, trudno rozpoznać jedną z najatrakcyjniejszych kobiet na świecie.
Uwagę zwraca też nowa, krótsza niż dotychczas, fryzura Jennifer. Piękna twarz aktorki zupełnie zniknęła pod burzą loków.
Odmieniony wizerunek wzbudził wśród wielbicieli artystki mieszane uczucia. Jedni twierdzą, że ich idolka oszpeciła się źle dobranymi ciuchami i nie najlepszym uczesaniem, niepotrzebnie dodając sobie kilogramów. Inni natomiast uważają, że w takim wydaniu wygląda naturalnie i młodzieńczo.
Jedno jest pewne, w przypadku Jennifer Lopez taki widok to rzadkość. Zobaczcie zdjęcia z planu serialu z jej udziałem.