Żona Boruca szuka królowej zakupów
Już niebawem premiera programu "Shopping Queen" w Polsat Cafe, której prowadzącą i największą gwiazdą jest żona Artura Boruca, modowa blogerka, Sara Mannei. W centrum handlowym M1 w podwarszawskich Markach rozpoczęto nagrania do programu, którego założenia wykpiły ostatnio znane blogerki. Chodzi o kwotę 900 złotych, za które uczestniczki modowej rywalizacji mają w godzinę wykreować zjawiskowe stylizacje. Wypowiedź Sary Boruc, w ocenie której 900 zł to niewiele, ściągnęła na nią lawinę krytyki.
Patrząc jednak na pierwsze zdjęcia nowej prowadzącej, a zwłaszcza na imponującej wielkości biżuterię, która rzucała się w oczy, trudno dziwić się tej opinii. Jednak nie tylko gigantyczne brylanty blogerki przyciągały uwagę. Wielu widzów z pewnością nie będzie mogło oderwać wzroku od zadziwiająco szczupłej talii i wytrenowanego brzucha nowej pani Boruc. Figura godna pozazdroszczenia, brylanty zresztą też.