Co z ''Czerwoną Sonją''?
Media donosiły, że Robert Rodriguez i Rose McGowan w 2008 roku rozpoczęli pracę nad swoim nowym filmem.
Adaptacja komiksu "Czerwona Sonja" miała trafić do kin w 2010. Jak sami dobrze wiemy, nic z tego nie wyszło. O filmie dziś nic nie wiadomo; próżno go szukać na kinowych afiszach.
McGowan miała wcielić się w postać rudowłosej wojowniczki, a Rodriguez miał podjąć się produkcji. Za reżyserię miał odpowiadać jego wieloletni współpracownik, Douglas Aarniokoski.
- Na początku uznałam ten pomysł za śmieszny - tłumaczy aktorka.
- Jestem stworzona, aby siedzieć na werandzie i sączyć miętę pod parasolem. Nie wiem, dlaczego zawsze muszę ratować świat – tak Rose komentowała swoją nową kreację aktorską w 2008 roku.
Innego zdania wówczas był Rodriguez, który spotykał się z McGowan nie tylko na planie filmowym.
- Rose to żyleta - zapewniał.
- Jest seksowna, silna i władcza. Z drugiej jednak strony potrafi być bardzo delikatna. Idealnie będzie pasować do roli Sonji.
Dlaczego więc nie doszło do realizacji „Czerwonej Sonji”?