Rolnik, organista i... agent ubezpieczeniowy
46-letni Waldemar to człowiek-orkiestra. Jest rolnikiem, gra w kościele na organach, a po pracy w gospodarstwie działa jako lokalny agent ubezpieczeniowy. Na dodatek jest też ojcem dorastających dzieci, które po rozwodzie rodziców zdecydowały, że zamieszkają z tatą. Waldek ma 20-hektarowe gospodarstwo, a na jego majątek składa się też sporo nowoczesnych maszyn rolniczych.
Co ciekawe, uwagę młodych fanek programu może przyciągnąć nie Waldemar, ale jego syn. Chłopak spodobał się Manowskiej, która przyznała, że przystojniak raczej nie będzie musiał brać udziału w programach telewizyjnych, by znaleźć sobie dziewczynę.