Razem fajniej
Rozpoczęła się krótka projekcja i już po kilku minutach bezsprzecznie każdy widz na sali mógł stwierdzić, że efekty specjalne są na miarę technologii 3D i to w najlepszym wydaniu.
Pomiędzy spadających w naszą stronę mieczy, kapeluszy i innych kłaczków, mogliśmy ponownie spotkać Puszka-okruszka, którego parę lat wcześniej pokochaliśmy w przygodach Shreka.
W pierwszych scenach „brzydka kicia” ukazuje się nam oczywiście jako kobieciarz, a raczej kociarz. Jednak w tym aspekcie bardziej chodzi o futerkowe damy, niż miauczących współlokatorów starszych panien.