Kto mówi prawdę, a kto ją tylko nagina?
Zapytany o to, czy faktycznie nie płaciła mu, czyli firmie QM Music, zajmującej się obsługą gwiazdy, Jakub Majoch odpowiedział:
„Zespół czterech osób, który pracował na Dodę, za pół roku pracy otrzymał cztery tysiące złotych”.