Nowa teraźniejszość
Chociaż Solejuk nie jest nad wyraz ambitną do grania postacią, to aktor nie ukrywa zadowolenia, że właśnie jemu przypadła ta rola. Dzięki niej znów wyszedł na prostą.
- Od tego momentu moja kariera ruszyła z kopyta. Mam coraz więcej ciekawych propozycji i coraz bardziej mnie to zajęcie bawi. Jestem uzależniony od pracy i rodziny, co daje mi energię i chęć do wstawania każdego dnia. Dzięki kolejnym propozycjom czuję, że jestem potrzebny. To wszystko jednak nie miałoby takiego smaku, gdybym nie miał z kim podzielić się tym szczęściem - wyznał aktor w rozmowie z "Rewią".
To właśnie problemy jeszcze bardziej zbliżyły go do żony i córki. Teraz wie, że wspólnie mogą pokonać wszystkie przeciwności losu.