Ma inne priorytety
- Kiedyś aktorki nie musiały brylować i wciskać się w sukienki różnych projektantów. To, co się teraz dzieje kojarzy mi się z małpim gajem. Wolę przeczytać ciekawą książkę i pojechać gdzieś z plecakiem, niż chodzić na imprezy. Problem jest taki, że niektórzy zaczęli z tego klucza obsadzać. Im więcej cię w gazetach, internecie i telewizji, tym więcej propozycji. Rozumiem to i godzę się z tym, mam wybór. Pewnie obecność w mediach się przydaje, pewnie coś tracę, ale wolę robić inne rzeczy - wyznała w jednym z wywiadów.
Jakie? Okazuje się, że jej największą pasją są podróże.