Artystka odzyskała spokój
Nowego partnera Ostrowskiej zaakceptowała także jej córka, bo to właśnie na opinii Mirki do tej pory aktorce zależało najbardziej. Wygląda na to, że w życiu artystki nareszcie zapanował spokój i długo wyczekiwana harmonia. Przyjaciele z planu są zachwyceni taką zmianą:
- Wróciła Ilona, za jaką tęskniliśmy - pewna siebie, pełna nadziei. Znowu tryska humorem i żartuje w gronie kolegów - komentują w jednym w wywiadów.
Przypadek, z jakim zmierzyła się artystka potwierdza regułę, że rozstanie nie musi od razu oznaczać końca świata, a może sprawić, że dopiero wtedy człowiek będzie w stanie znaleźć swoje właściwe miejsce na ziemi.