Na nic zdadzą się tłumaczenia
- Ja to najbardziej przez ciebie jadę. Szarpiesz się, twoja sztuka a rodzina. Jesteś coraz bardziej zły. Ja wiem, że ty dla mnie i Dorotki malarstwo rzucisz, ale co dalej? Będziesz nieszczęśliwy, a my z tobą. I co to za rodzina będzie?
- A jak wyjedziecie, to będzie lepiej. Oszalałaś?! - Kusy nie będzie ukrywał złości.
- Nie oszalałam. Odpoczniesz, skupisz się, zrobisz te swoje sukcesy, a jak zatęsknisz, przylecisz. Zarobię kasę i kupimy ten bilet - zapewni.