Czy to tylko chwilowa niedyspozycja?
Trudno przegapić ją na ekranie. Ujmuje serdecznym uśmiechem i pozytywnym podejściem do życia. Elżbieta Romanowska jest dowodem na to, że nie trzeba być szczupłą blondynką, by zaistnieć w show-biznesie.
Jak przyznaje, nigdy nie czuła presji, by zrzucić zbędne kilogramy. Ani w szkole aktorskiej, ani od reżyserów nie usłyszała, że jest za gruba, by występować na wizji.
Nie oznacza to jednak, że nie próbowała się odchudzać. Przeszła na dietę, jednak efekt wyrzeczeń długo się nie utrzymał.
- Wcinałam sałatę i szpinak, popijałam to wszystko kawą i chudłam 12 kilogramów, a przez następne dwa tygodnie waga wracała. Teraz jestem na takim etapie, że nie muszę się drastycznie odchudzać - zapewniła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".
Walka z kilogramami jest żmudnym procesem, wymagającym czasu i cierpliwości, której najwyraźniej brakuje gwieździe "Rancza". Niestety, ostatnio zauważyć można, że ulubienica publiczności trochę się zaokrągliła.
Zobaczcie zdjęcia aktorki z planu teledysku promującego akcję badania piersi "Dotykasz-wygrywasz". Czy wy też to widzicie?