Ulubiona rola
- Nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu. Zresztą przyszedł on dopiero w czwartej serii. Ale gram tam tylko cztery miesiące w roku. Przez osiem jestem w teatrze. (…) Moje córki twierdzą, że najwięcej jest mnie w roli księdza. Być może, on też jest trochę taki refleksyjny, ponurak, zasiedziały. Ale wójt śmieszy mnie o wiele bardziej. Uwielbiam go grać! - zdradził artysta w rozmowie z magazynem.
Na planie serialu z reguły panuje przyjazna i rodzinna atmosfera, jednak zdarzyła się również chwila, która zmieniła życie Cezarego Żaka na zawsze.