Jak ona to robi?
"Przyjaciółki" to jeden z najpopularniejszych seriali kobiecych w Polsce. Produkcja Polsatu z doborową obsadą cieszy się tak dużą popularnością, że stacja zdecydowała się na emisję kolejnego sezonu, który widzowie obejrzą już we wrześniu.
Z tej okazji zorganizowano konferencję z gwiazdami serii. Na spotkanie przybyły główne bohaterki, lecz to Małgorzata Socha skradła koleżankom uwagę.
Aktorka pokazała się w dziewczęcym zestawie stylizowanym na lata 60. Rozkloszowana srebrna spódnica idealnie współgrała z połyskującą czarną koszulą. Całość nie potrzebowała specjalnych dodatków. Wystarczyły delikatne czarne szpilki i urocza opaska na włosy w tym samym kolorze.
Wyraźnie widać, że Socha zaprzestała makijażowych eksperymentów, które kilka miesięcy temu rozgrzały tabloidy. Twarz Małgosi prezentuje się bez zarzutu. Aż trudno uwierzyć, że aktorka skończyła 34 lata. Patrząc na jej najnowsze zdjęcia jesteśmy zdania, że wciąż mogłaby grać role nastolatek.
Jak oceniacie ostatnią stylizację serialowej Ingi? Prawda, że zgrabne nogi są jej największym atutem?