Co za koszmar!
Kiedyś królowa wpadek, dziś emanuje kobiecym seksapilem. Przez lata tylko jedno pozostało niezmienne: burza blond loków. O kim mowa? Oczywiście o Joannie Liszowskiej!
Aktorka jest doskonałym przykładem na to, jak kobiece kształty mogą stać się atutem, ale również przekleństwem, które zniekształcają sylwetkę. Niestety, jeszcze niedawno można było odnieść wrażenie, że gwiazda serialu „Przyjaciółki” potrafi zrobić tylko to drugie.
Liszowska nigdy nie należała do drobnych kobiet o wymiarach modelki. Nie przeszkadzało jej to jednak w tym, aby chętnie wyeksponować krąglejsze biodra i obfity biust. Ale nie zawsze potrafiła zrobić to z gracją i dobrym gustem.
Kiedyś w jej stylizacjach królował kicz, a brak stanika był na porządku dziennym. Niedopasowane stroje do figury, poszerzające fasony ubrań i zamiłowanie do błysku – to wszystko sprawiło, że Joanna zaczęła być postrzegana jako symbol bezguścia i modowej tandety.
Na szczęście to już przeszłość. Dziś serialowa Patrycja Kochan umiejętnie podkreśla swojej atuty. Po przyklapniętych włosach z odrostami i nietrafionym makijażem nie ma śladu. Nawet będąc młodą mamą w ciąży zachwyca kolejnymi stylizacjami.
Zobaczcie, jak jeszcze niedawno wyglądała!