Niepokojący wygląd aktorki
Wielkimi krokami zbliża się premiera 3. sezonu "Przyjaciółek". Tym razem również serial typowany jest na hit Polsatu i coś nam się wydaje, że tak też się stanie.
Widzowie pokochali cztery bohaterki, które wspólnie stawiają czoła przeciwnościom losu. Już teraz możemy zdradzić, że po raz kolejny los wystawi je na ciężką próbę, ale i z tej sytuacji wyjdą obronną ręką. Staną za sobą murem i znów udowodnią, że mogą liczyć na swoje wsparcie.
Inga będzie zeznawać w roli świadka przed sądem w trakcie pierwszej rozprawy rozwodowej Anki. Paweł będzie pewny zwycięstwa, a jego adwokat zasypie Ingę niewygodnymi pytaniami.
Podczas rozprawy Strzelecka zostanie sama bez żadnego wsparcia. Gdy po godzinie wyjdzie na sądowy korytarz, trudno będzie jej opanować emocje. Poczuje się bezsilna, ponieważ nie może udowodnić, że to ona jest poszkodowana, a najtańszy adwokat, którego wynajęła raczej jej w tym nie pomoże. Jawnej niesprawiedliwości będą próbowały przeciwstawić się jej przyjaciółki. Czy zdołają znaleźć dowody na zdradę Pawła?
Przyglądając się najnowszym zdjęciom z planu serialu trudno nie zauważyć zmian, jakie zaszły w wyglądzie Małgorzaty Sochy. Odkąd gwiazda pojawiła się na kilku imprezach, nie ustają spekulacje na temat odmienionej twarzy aktorki.
Wszystko dlatego, że jej zazwyczaj hollywoodzki uśmiech ostatnio przypominał raczej grymas niezadowolenia. Niektórzy wytykają także fakt, że Socha zaokrągliła się nieco na buzi. Czy to tylko wina niekorzystnego makijażu i światła czy nieudanych eksperymentów w salonie urody?