Charlotte York
Wieczna optymistka. Co prawda jej błękitnokrwiste korzenie sięgają Connecticut, jednak Nowy Jork to jej wymarzone i ukochane miejsce na świecie.
Właśnie tu Charlotta pracuje w galerii i poszukuje tego jedynego rycerza na galopującym, białym koniu. Jest najbardziej konserwatywną ze wszystkich bohaterek i jednocześnie wieczna z niej niepoprawna optymistka.
Jej poglądy odnośnie związków zawsze opierają się na ogólnie ustalonych przed laty regułach. Z czasem jednak, głównie za sprawą Samanthy odkrywamy jej lubieżną stronę. Wiadomo: cicha woda… Rezygnuje z kariery krótko po pierwszym zamążpójściu, które kończy się na skutek różnic w podejściu do metody in vitro. Ożenek nie poszedł jednak na marne.
Charlotta otrzymała po rozwodzie prześlicznej urody apartament na Park Avenue. Odrzucając wizerunek rycerza wychodzi ponownie za mąż za dupę: (czyt. dobrego człowieka. przyp.tłum.) prawnika specjalizującego się w sprawach rozwodowych - Harrego Goldenblatta, uprzednio zmieniając wyznanie. Nie mogąc zajść w ciążę, opiekuje się pieskiem ”Liz Taylor” i wkrótce adoptuje bobasa.