Triumfalny powrót

Robert Gonera to bez wątpienia jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów. Widzowie do dziś wspominają jego kreacje w filmach "Dług" i "Samowolka". Po tych występach rzucił się w wir pracy, przez którą przeżył poważne załamanie nerwowe. W marcu 2007 roku trafił do szpitala psychiatrycznego w Lublinie. W prasie pojawiły się szokujące relacje dotyczące złego stanu aktora. Podobno nikt nie mógł się z nim porozumieć. Lekarze zdecydowali o umieszczeniu Gonery w szpitalu psychiatrycznym. Dla wszystkich był to szok. Dziś gwiazdor triumfalnie powraca w chętnie oglądanym serialu "Przepis na życie". Zdaniem fanek, jeszcze nigdy nie wyglądał tak dobrze. Mało kto wie jednak, że zaraz po wyjściu ze szpitala rozważał zerwanie z aktorstwem... Jak przetrwał ten ciężki dla siebie okres?

Patrikos/KW