Wymówki? To nie dla niej!
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Dla wielu z nas te dni są czasem słodkiego lenistwa i podjadania smakołyków. Dominika z pewnością nie należy do tego grona, bowiem nawet na chwilę nie zamierza zrezygnować z diety. Obawia się, że moment kulinarnego zapomnienia zniweczyłby wszystko to, co do tej pory udało jej się osiągnąć.
- Oczywiście, że na święta nie odpuszczam. Zwłaszcza, że jestem już na finiszu odchudzania i teraz czeka mnie wyprowadzanie z diety. To jest takie powolne przyzwyczajanie organizmu do wyższej kaloryczności. To bardzo ważne, żeby uniknąć efektu jo-jo. Nie mogę dopuścić do tego, żeby kilogramy wróciły. Za mną już 48 kilo. Nie mogę pozwolić sobie na to, by przed samym końcem nabrać wagi, więc będę się pilnować – oznajmiła w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.