A jednak jest problem!

Dla twórców serialu "Prosto w serce" ciąża Anny Muchy miała być tylko pewną niedogodnością, a tymczasem okazuje się być sporym problemem. Mimo tego, że sama gwiazda zapewniała w "Super Expressie", że jest w stanie ciężko pracować i stan, w którym się znajduje, nie przeszkadza jej w grze w serialu, to jednak chyba powoli kończy się cierpliwość scenarzystów. Według informacji "Super Expressu", Monika Milewska zostanie wysłana przez twórców serii do USA. Wcześniej mówiło się o tym, że z uwagi na ciąże aktorki, scenarzyści serialu zmienią dalsze losy jej bohaterki w inny sposób. Grana przez Muchę Monika także miała urodzić dziecko. Problem jednak w tym, że takie rozwiązanie byłoby wbrew pierwowzorowi serialu. Mucha i jej agent podchodzili do tych wszystkich spekulacji bardzo spokojnie, jednak teraz zaczyna się robić coraz bardziej nerwowo...

Patrikos