Śliczna blondynka
Niedawno pozbyła się loków na rzecz krótszej fryzurki. Bob w wersji nieco przedłużonej okazał się strzałem w dziesiątkę. Odmłodził Jaroszewską, a jasny kolor włosów sprawił, że cała uwaga skupia się teraz na jej oczach.
Ale największy efekt przyniosły nie zabiegi kosmetyczne albo fryzjerskie, a treningi. Julia zaczęła ćwiczyć jeszcze w programie.
- Zobaczyłam, że regularnie ćwicząc, chudnie się i to nie jest żadna ściema (uśmiech). W programie zrzuciłam 2 kilogramy, lepiej się poczułam i chciałam to kontynuować. Mój dziadek zakupił orbitreka i ławeczkę i szczerze mówiąc, to on mnie codziennie motywuje. Gwarantuję, że wystarczy poświęcić 30-40 minut, 3 razy w tygodniu, aby zrzucić zbędne kilogramy - mówiła w wywiadzie dla WP Kobieta.