Czas nie jest dla niej łaskawy?
Tej pani nie trzeba nikomu przedstawiać. Sharon Stone to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i najseksowniejszych aktorek w historii Hollywood.
Lata mijają, a ona wciąż trzyma poziom. 57-latniej gwieździe kondycji i figury mogłaby pozazdrościć niejedna, młodsza nawet o połowę, koleżanka po fachu. Stone przyznała, że zdarza jej się korzystać z zabiegów medycyny estetycznej, jednak nigdy nie przekroczyła granicy dobrego smaku.
Sharon pojawiła się na imprezie Monster Jam Celebrity 2016 i zupełnie nie przypominała gwiazdy znanej z dużego ekranu. Bez makijażu i w "zwykłych" dziennych ubraniach nie wyglądała jak obiekt westchnień tysięcy mężczyzn na całym świecie.
Na twarzy aktorki były widoczne liczne zmarszczki, a cera z przebarwieniami nie wyglądała na zdrową. W luźnym swetrze i lekko wiszących spodniach nie sposób było dojrzeć figury, której zazdrościły jej koleżanki.
Na swoim profilu na Instagramie gwiazda umieściła zdjęcie bez makijażu, na którym również nie prezentuje się zbyt dobrze.
Czy nadal przypomina Catherine z "Nagiego instynktu"?