''Pomarańczowa strzała''
Sądząc po stanie w jakim jest „pomarańczowa strzała” (nic nie wskazuje na to, aby auto wyjechało wczoraj z fabryki) można domniemywać, że akcja filmu toczyć się będzie w czasach współczesnych.
A zatem wybór padł na malucha nie tylko dlatego, że to fiat, który nieodzownie kojarzy się z Włochami lat 70.
Czym zatem kierowali się twórcy filmu wybierając ten konkretny model? „The Third Person” nie jest komedią, wiec pewnie nie chodzi o to, aby auto „rozkraczyło” się na środku ulicy.
Wierzymy, że fiacik będzie sprzyjał budowaniu romantycznej atmosfery między filmowymi postaciami.
Jego małe gabaryty z pewnością sprzyjają zbliżaniu się do innych. Niestety, jego mikroskopijne - w porównaniu z nowoczesnymi autami - wnętrze raczej wyklucza coś więcej niż pocałunek…