Zadziwiające podobieństwo
Jeszcze tego samego dnia wraca do saloniku z nadzieją, że kolejny raz spotka tam Piotra.
Kiedy mężczyzna zjawia się, porównuje jego osobę z fotografią, którą wzięła od Sabiny. Utwierdza się jeszcze bardziej w przekonaniu, że podobieństwo jest zadziwiające.
Agacie przychodzi na myśl, że może Igor miał jakiegoś krewnego, który jest prawie identyczny. A może to zwykły przypadek, a mężczyzna jest jego sobowtórem? Podobno każdy go ma...
Czytaj więcej: "Pierwsza miłość"