Nie potrafi ze spokojem patrzeć na jego cierpienie
Z odrętwienia Sabinę wyrywa dźwięk telefonu - to Igor, który dzwoni do niej, aby wyrazić swoje ubolewanie z powodu pobicia jej narzeczonego.
Tego już za wiele! Dziewczyna jest zdruzgotana. W głowie kiełkuje jej pewna myśl, której zaczyna się kurczowo trzymać.
Jedzie do domu i ze schowka wyjmuje broń. Czuje, że jest tylko jeden sposób, żeby ten koszmar się wreszcie skończył.
Czytaj więcej: "serial Pierwsza miłość"