Po szarej myszce nie ma już śladu!
Aneta Zając postanowiła definitywnie zerwać z wizerunkiem skrzywdzonej kobiety i zapomniała już o problemach z Mikołajem Krawczykiem. Aktorka przeszła na dietę, zmieniła miejsce zamieszkania i coraz częściej pojawia się na czerwonym dywanie.
Serialowa Marysia na dobre pożegnała się z wyglądem dziewczyny z sąsiedztwa. Dziś w jej szafie królują seksowne kreacje i modne dodatki.
Jej przyjście na imprezę promującą suplementy diety wywołało radość fotoreporterów. Zaproszeni goście zwracali uwagę na nową szczupłą sylwetkę gwiazdy.
Zając zaprezentowała się w dopasowanej brzoskwiniowej sukience. Kopertówka w tym samym kolorze ozdobiona ćwiekami dodała całości pazura. Beżowe szpilki wydłużyły jej nogi.
Delikatny makijaż i lekka fryzura odmłodziły aktorkę. Przez cały czas uśmiech nie schodził z jej twarzy. Jak widać, metamorfoza w życiu prywatnym przełożyła się na jej rewelacyjny wygląd. Oby tak dalej!
Czytaj więcej: "Pierwsza miłość"