Tancerka była gwiazdą wieczoru
Pamiętacie Wojciecha Ezzata? Utalentowany uczestnik dotarł niemal do samego finału 3. edycji "X Factor", jednak na ostatniej prostej wyprzedzili go Klaudia Gawor i Grzegorz Hyży. Mimo że nie wygrał programu, to i tak udało mu się zdobyć sympatię widzów i szansę na dalszy muzyczny rozwój. Choć pozostali finaliści bardzo szybko wykorzystali swoje medialne pięć minut, Wojciech odkładał to w czasie. Wolał skupić się na koncertach i spokojnym zbieraniu materiału na debiutancką płytę. Cierpliwość fanów się opłaciła, bowiem właśnie wydano pierwszy singiel Ezzata "Radość". Do pracy nad teledyskiem zaprosił Edytę Herbuś.
- Edyta jest cudowną osobą, ciepłą, bardzo pozytywną i wydaje mi się, że idealnie pasuje do konwencji numeru. Bardzo jestem szczęśliwy, że Edyta zgodziła się wziąć w tym udział - muzyk przyznał w "Dzień Dobry TVN".
Współpraca artystów okazała się owocna. Niedawno odbyła się uroczysta premiera wideoklipu, na którym nie mogło zabraknąć zarówno wszystkich twórców jak i zaproszonych gości specjalnych. Jednym z nich była oczywiście Herbuś. Trzeba przyznać, że tancerka potrafi zwrócić na siebie uwagę. Na imprezę przyjechała w towarzystwie głównego bohatera wieczoru, co już zapewniło jej wianuszek fotoreporterów wokół siebie. Ale to niejedyny powód zainteresowania gwiazdką.
Kreacja, w której pojawiła się Edyta, nie tylko podkreśliła największe atuty sylwetki, ale również subtelnie odsłoniła płaski brzuch i zgrabne nogi tancerki. Wisienką na torcie była masywna biżuteria, mocny makijaż i z pozoru niedbale upięte włosy. To wszystko sprawiło, że goście z trudem mogli oderwać wzrok od piekielnie seksownej Herbuś. Przekonajcie się sami!