"Nie żałuję"
Na początku wiele osób nie dowierzało, trzeba było jednak pogodzić się z tą informacją. Ostatni odcinek z udziałem Mostowiaka tuż, tuż.
Po czasie Kuszewski nie żałuje, a nawet widzi wiele innych plusów. – Perspektywa jest niezbyt odległa, bo to kwestia kilku miesięcy. Ostatni raz na planie byłem na początku lipca. Nie, nie żałuję swojej decyzji. Miałem takie poczucie, że przyszedł już czas. Myślę, że wiele fajnych rzeczy zawodowych przede mną. Na razie mam dużo zajęć głównie w teatrze, przygotowuje dwie premiery. Oprócz tego koncertuje ze swoim recitalem, jest "Twoja twarz brzmi znajomo" - mówi na łamach "Super Expressu".